SZD-50 Puchacz, SP-3367


Po względnie niedawnym (bagatela, minął prawie rok) debiucie samolotu z ruchomymi sterami, poprzeczna znów została podniesiona – zostałam postawiona przed zadaniem wykonania maskotki szybowca w tej samej technologii. W trakcie prac zostałam zatrzymana przez niespodziewany problem – lotki w szybowcu są znacznie bardziej wydłużone (tzn. mają większy stosunek długości do cięciwy, czy też szerokości), niż w AT-3, co uniemożliwiłoby lub znacznie utrudniało wychylanie ich z neutralnej pozycji. Wykonane w ten sam sposób, co w samolocie, nie uzyskałyby po prostu wystarczającej sztywności. Stąd, po dwóch dniach przerwy i namysłu, zastąpiłam standardowe materiały stosowane w skrzydłach pianką, która doskonale sprawdziła się do tak wąskich lotek (a także do steru wysokości). 

Jednocześnie Puchacz ten jest pierwszym statkiem powietrznym, w którym zastosowałam ruchomy ster wysokości. 

 




A pod dziobem – zaczep do liny holowniczej, jako że Puchacz tworzy zestaw z samolotem holującym Aviat Husky.



Komentarze